Czy limit nieszczęść nie został jeszcze wyczerpany?
W głowie naszego synka zbiera się płyn. Jego mózg potrzebuje nieprzerwanej i intensywnej stymulacji, ponieważ gromadzący się nadmiar płynu uszkadza tkankę mózgową, a Bruno traci każdy najmniejszy postęp w rozwoju. Przerażająca jest myśl, że to śmiertelne zagrożenie.
Tylko jak w obliczu tylu wad i schorzeń zapewnić synkowi to co potrzebne, nie mając na to pieniędzy? Zasypiamy i budzimy się z tą myślą. Nie możemy przerwać leczenia i rehabilitacji. Boże! Nie możemy! Ta zbiórka to nasze wołanie o pomoc! Proszę, nie zostawiajcie nas samych.