Stało się to, czego się obawialiśmy… Nie mogliśmy dłużej czekać. Nie udało nam się na czas zebrać pieniędzy na pierwszą operację wzroku Samuela. Całość depozytu została opłacona z reszty środków, jakie pozostały nam na rehabilitację Samka. Uśmiechamy się przez łzy. Cieszymy się, że nasz synek otrzyma szansę na zobaczenie otaczającego go świata. Ale też drżymy z niepokoju, bo to zaledwie pierwszy etap leczenia, pierwsza operacja. Na resztę koniecznych etapów wszczepienia Alloplantu nie mamy już nawet złotówki

www.nadziejadladzieci.pl/samuel

Od poniedziałku Samuel pozostaje bez rehabilitacji, bez terapii… Nie mamy środków na biofeedback wzroku, tak niezbędny, aby operacje przyniosły pożądany efekt i zatrzymały zanik nerwów wzrokowych. Tak strasznie boimy się, że utracimy to wszystko, na co tak długo pracowaliśmy. Dla dziecka tak obciążonego jak Samuel, przerwa w terapii i rehabilitacji oznacza REGRES, który może doprowadzić do najgorszego

BŁAGAMY WAS ostatkiem sił, resztką nadziei jaka nam pozostała… Nie zostawiajcie nas teraz. Pomóżcie nam ocalić nasze dziecko przed najgorszym. Pomóżcie nam zebrać środki na kolejne etapy operacji wzroku i rehabilitację Samuela. W Waszych dobrych sercach pozostaje nasza wiara, że nie wszystko jeszcze stracone!

www.nadziejadladzieci.pl/samuel

GDY CHOROBA ZABIERA WSZYSTKO – licytacje Samuel Rodzoch