Polina Kibko

Moja córeczka cierpi na SMA typu trzeciego, a ja boję się, że nikt nie usłyszy naszego wołania o pomoc! SMA III nie jest najgorszym typem tej okrutnej choroby. Nie odbiera życia bezpośrednio, ale zabiera sprawność, bez której życie dziecka zamienia się w wegetację. Bez leczenia i rehabilitacji Polina straci zdolności poruszania się na zawsze!

Polina ma 11 lat. Chciałaby biegać, chodzić do szkoły, cieszyć się dzieciństwem jak jej rówieśnicy. Niejednokrotnie słyszę, że przecież mogło być gorzej, że to nie najgorszy typ SMA, że z tym da się żyć… Ale choroba już spowodowała niedowład nóg i odebrała mojej córce zdolność poruszania się, a ja wiem, że zbiórka na rehabilitację zawsze pozostanie zbiórką drugorzędną, mniej ważną. Jak wytłumaczyć jedenastoletniemu dziecku, że los, który odebrał jej dzieciństwo nie jest aż taki straszny? Co odpowiedzieć, gdy pyta, czy jeszcze kiedyś pogra z koleżankami w piłkę? Jak się zachować, gdy stęsknionym wzrokiem zerka w stronę placu zabaw…?

Bez leczenia, systematycznej rehabilitacji i ortez Polina już nigdy nie stanie na nogach o własnych siłach. Musimy także zakupić specjalistyczny wózek, bez którego moja córeczka w ogóle nie będzie w stanie się poruszać. Niestety nasza sytuacja finansowa nie pozwala nam na pokrycie tych wszystkich kosztów. Owszem, nie potrzebujemy milionów na lek ratujący życie, ale bez rehabilitacji i zabezpieczenia ortopedycznego moja córka zostanie na zawsze przykuta do wózka… Błagam, zauważ moje dziecko i pozwól nam zawalczyć o sprawność!

Mama

Tobiasz Szyszko – zbiórka archiwalna

Serduszko, które chce bić! Tobiasz Szyszko Kwidzyn, pomorskie Tobiasz na Facebooku Razem dla Tobiaszka zebraliśmy 645 787 zł z 1 647 612 zł ilość osób wspierających: 1441 AKTUALIZACJA 12.01.2023: Tobiasz skończył 2.5 roku, niedawno postawił swoje pierwsze samodzielne kroki. Czekaliśmy na ten moment niecierpliwie i walczyliśmy o ten mały cud każdego dnia! Przed nami wciąż intensywna rehabilitacja i praca z…

Anastazja Madziar – zbiórka archiwalna 2

Walka o oddech Nastki Anastazja Madziar Miejscowość Skałągi, woj. opolskie Anastazja na Facebooku Razem dla Nastki zebraliśmy 24 808 zł z 24 808 zł zakończona 2 lata temu ilość osób wspierających: 604 AKTUALIZACJA, 24.10.2023 Mamy fantastyczne wiadomości do podzielenia się z wami wszystkimi. Mamy to! Nastka otrzyma specjalistyczny sprzęt Simeox, który jest niezastąpiony w procesie rehabilitacji Nastki. To ogromny…

Jakub Krukowski – zbiórka archiwalna 2

Los był niezwykle okrutny dla naszego syna. POMÓŻ, PROSZĘ! Jakub Krukowski Zambrów, podlaskie Kuba na Facebooku Razem dla Kuby zebraliśmy 29 879 zł z 26 400 zł ilość osób wspierających: 260 „Los okrutnie potraktował naszego syna. Bezlitośnie zabrał to co najcenniejsze – zdrowie.” Jakub ma bardzo ciężką, wrodzoną wadę rozwojową – MIKROCEFALIĘ. Charakteryzuje się ona zmniejszeniem rozmiaru głowy, a co za…

Samuel Rodzoch – zbiórka archiwalna

Samuel przyszedł na świat w 38 tygodniu ciąży, w zamartwicy spowodowanej skrajnym niedotlenieniem. W trzeciej dobie życia doznał licznych wylewów dokomorowych oraz drgawek. Przeszedł ogromną ilość zabiegów ratujących Jego małe, wątłe życie oraz 9 poważnych operacji głowy. Obecnie zmaga się z czterokończynowym porażeniem mózgowym, nieoperacyjną wadą serca, wodogłowiem, małogłowiem, wzmożonym napięciem mięśniowym, padaczką oraz postępującym zanikiem nerwów wzrokowych w obu oczach, który powoduje, że Samuel ma jedynie poczucie światła. Jeżeli nic nie zrobimy, nasz synek utraci wzrok na zawsze.

Jakub Krukowski – zbiórka archiwalna

Los obszedł się z naszym synem wyjątkowo okrutnie. POMÓŻ! Jakub Krukowski Zambrów, podlaskie Kuba na Facebooku Razem dla Kuby zebraliśmy 70 376 zł z 64 008 zł zakończona 2 lata temu ilość osób wspierających: 1161 Jakub to 16-letni chłopiec, którego los okrutnie doświadcza od dnia narodzin. Chłopiec cierpi na mikrocefalię wrodzoną, wrodzoną wadę rozwojową charakteryzującą się zmniejszeniem rozmiaru głowy,…

Jakub Zarzycki – zbiórka archiwalna

Walczymy o sprawność Kubusia Jakub Zarzycki Laszki, woj. podkarpackie Kuba na Facebooku Razem dla Kuby zebraliśmy 25 797 zł z 20 000 zł ilość osób wspierających: 11 Każdy rodzic pragnie dla swojego dziecka wszystkiego, co najlepsze. Gdybym miała taką moc, podarowałabym mojemu synowi zdrowie i beztroskie dzieciństwo. Nie jestem jednak w stanie tego zrobić. Jedyne, co mogę to być…

Kamil Barczewski

„PACJENT WYSOKIEGO RYZYKA! ZAGROŻENIE NAGŁYM ZGONEM „Słowa, których nie chce słyszeć żadna mama. Ale niestety to jest nasza codzienność. Mój syn, który ma dopiero 13 lat walczy ze ŚMIERCIĄ każdego dnia. Razem bierzemy udział w wyścigu, który w każdej chwili może się zakończyć… Niestety naszą przegraną

Oskar Kozieł

Jeśli przerwiemy leczenie ostatniej szansy – MÓJ SYN UMRZE! To, co przeżywam każdego dnia to koszmar, jakiego żaden scenarzysta horroru nie mógłby lepiej napisać… Codzienna walka o każdy dzień, żeby nie był tym ostatnim z naszym ukochanym synkiem – z potworna choroba -, której diagnoza zwaliła nas z nóg – ZAPALENIE MÓZGU I RDZENIA KRĘGOWEGO – AGRESYWNY, OSTRY PRZEBIEG. Sytuacja jest dramatyczna, zajęty został już ośrodkowy układ nerwowy, agresywnie postępuje zapalenie opon mózgowych, rozwinęła się padaczka, a nóżki Oskara przestają reagować – synka JUŻ PARALIŻUJE… zapalenie jest już w całym ORGANIZMIE! Jeśli nie zdążymy tego ugasić, wszystkie narządy przestaną działać! Układ odpornościowy Oskara jest już tak słaby, że każda nawet najmniejsza infekcja może go zabić, dlatego jest izolowany od potencjalnych nowych, źródeł infekcji… tatę i siostrę widział przez półtora roku kilka razy… Jest nadzieja – leczenie plazmaferezą oraz immunoglobinami – to jedyna szansa na uratowanie życia naszego syna. Dzięki pomocy ludzi dobrej woli zaczęliśmy już tą terapię, jednak musi być ona kontynuowana przez następne trzy lata. Cena za życie naszego dziecka jest niewyobrażalna – ponad 3 MILIONY ZŁOTYCH.
Kwota, która jest dla nas nieosiągalna… ale jak mam wytłumaczyć swojemu dziecku, że musi umrzeć… że mamusia nie ma pieniędzy na opłacenie leczenia… Dla swojego dziecka mogłabym i diabłu duszę sprzedać… dlatego ja nie proszę już, ja BŁAGAM! Pomóż w walce o życie mojego ukochanego synka…
– mama Oskara, Monika