Rozpacz ściska gardło…
Patrzę na moją córeczkę i czuję, jak coś we mnie pęka. Każdego dnia od nowa. Najpierw diagnozy łamiące serce. A później sepsa, wstrząs, walka o życie, ostatnie sekundy, pożegnanie. Cudem przeżyła. Dziś jest w stanie powiedzieć tylko kilka słów. Kiedy nie potrafię jej zrozumieć — załamuje się, płacze, uderza się w głowę. To jest dramat,…

